Podróże z Panem Tadeuszem c.d.
Bielewo i Kopaszewo
Kontynuujemy wycieczkę szlakiem wielkopolskich miejsc pobytu Adama Mickiewicza, które miały miejsce na przełomie 1831/32. W celu odszukania kolejnej Księgi z cyklu „Podróże z Panem Tadeuszem” udajemy się do Bielewa.
Wieś położona w powiecie Kościańskim na pierwsze wrażenie niczym szczególnym się nie wyróżnia. Tylko dzięki informacji zaczerpniętej z Księgi w Turwi wiemy, że w tej okolicy należy szukać kolejnej Księgi. Mijamy wieś i jedziemy w kierunku osady Dalabuszki. Wjeżdżając w polną drogę dojeżdżamy do miejsca biwakowego oznakowanego szlakiem Pana Tadeusza znajdującego się na polanie na skraju gęstego lasu.
Gdy cofniemy czas o prawie 200 lat…
Myśliwi na koniach ze sforami psów, przybywają tu tłumnie, bo we wsi ktoś widział zwierzynę, a może to niedźwiedź opuścił matecznik? Poziom emocji przed wyruszeniem w pogoń daje upust sprzeczkom, może o to czyje charty są szybsze? Wielkie łowy już się zaczęły, a tu, w miejscu biwakowym w płomieniach ogniska podgrzewa się w wielkim garnku bigos, bo przecież jakżeby polowanie bez bigosu mogło się obyć. Zapach i smak kwaszonej kapusty, mięsiwa i grzybów nazbieranych w lesie, wygłodniałym po wielogodzinnych pościgach myśliwym na długo zapadnie w pamięci.
Czy tak mogło być?
Z potwierdzonych źródeł wynika, że A. Mickiewicz odwiedzał w Bielewie Kaliksta Bojanowskiego. Chętnie tu przyjeżdżał, bo spodziewał się, że zobaczy się tu z jego piękną siostrą, Konstancją Łubieńską.
W pobliskich lasach, urządzano wtedy wielkie polowania. Jak wynika z listów, brał w nich udział poeta, więc zawarte w kolejnych księgach Pana Tadeusza opisy: wyprawy na łowy, przygoda hrabiego z niedźwiedziem, grzybobranie, spór Rejenta i Asesora o charty, o Kusego i Sokoła, mogły powstawać właśnie tutaj.
W lesie, w miejscu biwakowym księgi nie znaleźliśmy. Nie ma też żadnej informacji, gdzie umieszczono księgę. Cofamy się do wsi Bielewo. Na skrzyżowaniu, przed kościołem dostrzegamy nasz cel.
Księga z cyklu „Podróże z Panem Tadeuszem” zatytułowana jest Wielkie Łowy w Bielewie.
Kopaszewo
Za ozdobnym ogrodzeniem i potężną bramą szerokim traktem dochodzimy do Pałacu w Kopaszewie.
Tu znajdujemy kolejną księgę z cyklu Podróże z Panem Tadeuszem.
W pałacu kilkakrotnie gościł Adam Mickiewicz odwiedzając właścicielkę Honoratę Skórzewską. Od niej w podarunku rzekomo otrzymał książkę kucharską Compedium ferculorum albo zebranie potraw przez urodzonego Stanisława Czarnieckiego. W książce opisane są nie tylko przepisy na przygotowanie potraw, ale również podkreślona jest waga sposobu podawania i wygląd podawanych potraw. Uważa się, że Mickiewicz pisząc Pana Tadeusza zaczerpnął z Compedium nazwy i opisy potraw.
Czy wiesz, że…
Pierwsza polska książka kucharska to wydane w 1682 roku „Compedium ferculorum albo Zebranie potraw urodzonego Stanisława Czarnieckiego”???
Od 1844 roku właścicielem pałacu w Kopaszewie jest Dezydery Chłapowski (więcej o Dezyderym pisałam tutaj). W pałacu zamieszkuje jego córka Zofia wraz z mężem Janem Koźmianem. Niestety Zofia popada w depresję i 25.10.1853 roku popełnia samobójstwo. Pochowano ją w nieodległym Rąbiniu, a na trasie konduktu żałobnego dla uczczenia pamięci córki generała Dezyderego Chłapowskiego mąż Zofii funduje kapliczki Drogi Krzyżowej. 31.1.1854 roku wdowiec uzyskuje zgodę Papieża Piusa IX, a w 1855 odbywa się uroczyste poświęcenie Drogi Krzyżowej. Długość Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej wynosi 16 km, zaczyna się i kończy w pobliżu pałacu w Kopaszewie, przy późnobarokowej kapliczce pod wezwaniem Matki Boskiej Śnieżnej (kapliczka widoczna jest na lewo od pałacu na pierwszym zdjęciu z Kopaszewa ).
Wiele lat później, w 1868 roku słynna polska i amerykańska aktorka Helena Modrzejewska, żona Karola Chłapowskiego odwiedza kilkakrotnie Kopaszewo.
Helena Modrzejewska w książce „Wspomnienia i wrażenia” napisała… cyt. „W parku kopaszewskim jest pewne stare drzewo, pod którym – jak głosi tradycja- nasz wielki Mickiewicz pisał Pana Tadeusza”.
Tym ulubionym przez poetę drzewem był stary rozłożysty dąb, niestety nie dotrwał do czasów dzisiejszych.
Na pamiątkę pobytu Heleny Modrzejewskiej w Kopaszewie, na frontowej ścianie pałacu umieszczono tablicę.
Bardzo ciekawe są miejsca związane z Adamem Mickiewiczem.
Opis wręcz porywajacy…aż zachęca aby zobaczyć to wszystko własnym okiem!,
pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy przygód z Panem Tadeuszem…
Świetny opis!
Słabo znam tamte okolice, i jak widać, wielka szkoda. I nie wiedziałam, że z Mickiewicza był taki kobieciarz;)