Przełom Dunajca rowerem


Przełom Dunajca rowerem na zdjęciu widoczna ścieżka rowerowa

Przełom Dunajca rowerem

Ze Szczawnicy do Sromowców Niżnych, gdzie znajduje się Czerwony Klaszor (Cerveny Klastor), prowadzi jeden z najpiękniejszych widokowo szlaków rowerowych, wzdłuż przełomu Dunajca.

Szlak pieszo-rowerowy wytyczony jest w Pienińskim Parku Narodowym, po stronie Słowackiej.

W dole meandrujący Dunajec, po którym spływają tratwy z turystami, na przeciwnym brzegu rzeki pionowe skały  o wysokości nawet 300 metrów, o które rozbijają się fale bystro płynącej rzeki, a wokół gęsty zielony las.

Nad brzegiem Dunajca

W kilku miejscach jest możliwość zejścia ze ścieżki rowerowej nad brzeg Dunajca.

W takich okolicznościach przyrody prowadzi, jak na górzysty teren, całkiem płaska, 9 km trasa tuż nad brzegiem Dunajca. Jest tylko jedno wzniesienie, ale tu obowiązuje zejście z roweru, więc  trasa jest naprawdę łatwa.

Przełom Dunajca rowerem

Zostawiamy kampera na parkingu przy moście w Szczawnicy. Cena 5 zł/godz. (już się przyzwyczajamy , że takie ceny tu obowiązują) a o wolne miejsce ciężko. W pobliżu jest wypożyczalnia rowerów (4 zł/godzinę). Rowerów jest pod dostatkiem, jednak nam nie są potrzebne, bo mamy swoje. Natomiast potrzebujemy kaski, bo przeczytałam, że na Słowacji, w terenie niezabudowanym obowiązują kaski.

Okazało się, że tutejsze wypożyczalnie rowerów kasków nie oferują ( nie tylko nam!) i generalnie to nikt nie słyszał, żeby tutaj karano za ich brak. Czyli kaski przestały nam być potrzebne, jedziemy w naszych charakterystycznych kapeluszach.

Przełom Dunajca rowerem

Trasa rowerowo-piesza wiedzie przez malowniczy przełom Dunajca i jak widać na zdjęciu prowadzi po płaskim terenie.

Wjeżdżamy na szlak zaraz za mostem w Szczawnicy. Wpierw wydzielonym pasem dla rowerów, a potem szlak się zwęża i ze szczególną uwagą na pieszych, których jest tu tak samo wielu co rowerzystów, jedziemy powoli z wieloma przerwami na podziwianie widoków.

Spływ tratwami po Dunajcu

Spływ tratwami po Dunajcu

Przełom Dunajca

Przełom Dunajca

Urokliwość widoków na szlaku maleje wraz z oddalaniem się od Szczawnicy, wiec gdy dotarliśmy do Czerwonego Klasztoru, ten nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia, ot trochę starych murów, kilka punktów gastronomicznych, i kilka straganów, w których bez problemu można za zakupy płacić złotówkami. Po obu stronach brzegu Dunajca zaczynają się w tym miejscu spływy tratwami i kajakami. Nasze, polskie po przeciwnej stronie rzeki w cenie złotówkowej, tutaj po stronie Słowackiej w twardej walucie Euro.

Na zdjęciu Trzy Korony

W oddali Trzy Korony

Sromowce Niżne przystań flisacka

Po drugiej stronie rzeki w Sromowcach Niżnych rozpoczynają się spływy tratwami na Dunajcu.

Wracając do Szczawnicy, wstępujemy jeszcze do bezpłatnego pawilonu PPN, do którego warto zajrzeć, chociaż aby rzucić okiem na makietę regionu Pienin.

W pobliżu tego miejsca jest przeprawa promowa, czynna latem od 8 do 20. Za 3 zł (dorośli) 1,50 zł (dzieci) można przedostać się na drugą stronę Dunajca, skąd prowadzi niebieski szlak na Sokolicę. Jeden z najczęściej odwiedzanych szczytów Pienin, z którego roztacza się widok na przełom Dunajca.

Szczyt Sokolicy w Pieninach

Szczyt Sokolicy. Wprawne oko zauważy turystów na tarasie widokowym.

 

Na zdjęciu przystań flisacka na Dunajcu w Szczawnicy

Przystań flisacka w Szczawnicy

Na zdjęciu Dunajec w Szczawnicy

Dunajec w Szczawnicy, na głazie góral wita turystów.

Jadąc bardzo powoli, często przystając na podziwianie widoków, przełom Dunajca rowerem zajął nam 3,5 godziny.




Możesz pozostawić komentarz, albo trackback ze swojej witryny.

Leave a Reply